Błąd
  • Błąd podczas ładowania danych z kanału informacyjnego

Tajemnicze Marianowo


To ludzie, a nie pieniądze są najważniejszym motorem rozwoju gminy czytamy na stronie Starostwa Powiatowego Stargardu Szczecińskiego.

Tajemnicze Marianowo

Gmina Marianowo leży w południowo-zachodniej części województwa zachodnio-pomorskiego i jest jedną ze 114 gmin województwa.  Jej powierzchnia wynosi 102 km2, co stanowi 6,7 % ogólnej powierzchni powiatu stargardzkiego i zajmuje środkową pozycję w strefie małych gmin wiejskich.  Gminę zamieszkuje ok. 3 200 mieszkańców, w 10 miejscowościach i 8 sołectwach: Czarnkowo, Dalewo, Dzwonowo (Kępy, Krzywiec), Gogolewo, Marianowo (z osadą Mariankowo), Sulino, Trąbki (z osadą Trąbki Małe), Wiechowo. Najatrakcyjniejszą miejscowością, a zarazem ośrodkiem kulturalno-gospodarczym dla całej Gminy jest Marianowo, dlatego tej gminie poświęcamy dziś uwagę.

 


Malownicza Gmina Marianowo, pozbawiona uciążliwego dla środowiska przemysłu, położona jest w dorzeczu rzek: Krąpiel, Krępa, Dołżnica i Pęzinka. Dzięki licznym walorom krajobrazowym, w pełni zasługuje na miano gminy rekreacyjno - wypoczynkowej. Niepowtarzalne zasoby naturalne Marianowa i okolic spowodowały, że ok. 75% powierzchni Gminy objęte zostało od 1 maja 2004 r. Europejskim Programem NATURA 2000.
Marianowo jest tak piękne, że od lat interesują się nim artyści z różnych krajów, którzy przyjeżdżają tu każdego lata na Międzynarodowy Plener Artystyczny organizowany przez proboszcza miejscowej parafii - księdza Jana Dziducha. Mnie też urzekło, dlatego w następnym wydaniu Magazynu Gdańskiego opublikowany będzie obszerny artykuł o spotkaniu z uczestnikami pleneru w Marianowie.

Duże kompleksy leśne Marianowa, stanowiące ponad 25% powierzchni gminy, bogate są w runo leśne i zasobne w zwierzynę łowną. Na ich obszarze znajduje się użytek ekologiczny pn. "Stawy Lutkowskie" z siedliskiem żurawi oraz rozległe Stawy Dzwonowskie, miejsce gniazdowania wielu gatunków ptaków. Na terenie gminy Marianowo znajdują się również dwa pięknie położone jeziora: Marianowskie i Wiechowskie. Rynnowe Jezioro Marianowskie, wyróżnia się w regionie dużą czystością. Brzeg jeziora jest urozmaicony, w przeważającej części malowniczo zalesiony. Zatoki zarośnięte są trzciną i pochylającą się w stronę wody niską zielenią. Jezioro jest doskonałym miejscem do żeglowania bądź kajakowania, a bogate w ryby słodkowodne, jest także rajem dla wędkarzy. Dominuje tu krajobraz rolniczy, który charakteryzują pofałdowane pola, urozmaicone zadrzewieniem śródpolnym, oczkami wodnymi, alejami drzew wzdłuż dróg.
Marianowo położone jest bezpośrednio nad jeziorem Marianowskim, w sercu Pojezierza Zachodniopomorskiego, nieopodal trasy z Berlina do Szczecina (150 km od Berlina, 60 km od Szczecina, 20 km od Stargardu Szczecińskiego). Dojazd jest idealny, również z Gdańska – możemy podróżować własnym samochodem trasą główną na Szczecin przez Słupsk, Koszalin lub przez Kościerzynę, Bytów, Miastko, Drawsko Pomorskie na Stargard Szczeciński odbijając w miejscowości Chociwel na Marianowo, a także komunikacją autobusową, jak i koleją.

Turystom, którzy lubią obcować z tajemnicami historii polecam zwiedzania marianowskich zabytków historycznych i architektonicznych. Wspaniały klasztor cysterek z XIII w., murowany kościół z I poł. XV w., a także stanowiska archeologiczne, pochodzących ze starożytności i epoki kamienia oraz liczne pomniki przyrody, spośród których najbardziej znany jest Dąb Sydonii. Historia Marianowa datuje się od 1248 r., gdy Barnim I Dobry nad "pięknym strumieniem"("rivulus sanctae Mariae") ufundował klasztor cysterek poświęcony Najświętszej Marii Pannie. Pierwszą przełożoną klasztoru została jedyna córka księcia Warcisława III, stryja Barnima I. Po wprowadzeniu reformacji, w roku 1541 pomieszczenia poklasztorne przeznaczono na zakłady i schroniska dla szlacheckich panien, nad którymi władzę sprawował książę. W późniejszych wiekach klasztor borykał się nie raz z zawieruchą polityczną, dwoma pożarami, wreszcie z koniecznością remontu. Historia Marianowa wiąże się również z postacią szlachcianki - Sydonii von Borck, urodzonej dokładnie w 300 lat po założeniu klasztoru. Legenda podaje, że była to czarownica, która za swoje niecne występki została ścięta, a jej ciało spalone. Czy rzeczywiście piękna Sydonia uprawiała czary, czy przyczyniła się do przedwczesnego wymierania książąt z dynastii Grafitów, czy też była jedynie nieszczęśliwą, być może zgorzkniałą z wiekiem kobietą, której miłość odrzucił książę Ernest Ludwik, odpowiedzieć nam mogą osobiste dociekania i poszukiwania zarówno w historycznych doniesieniach jak i osobistym pobycie w Marianowie. A być może zostanie to na zawsze tajemnicą. Jedno jest pewne - pamięć o Sydonii i jej urodzie budzącej podziw wśród ówczesnych,  trwa do dziś a dociekliwych nie brakuje. Może i Państwo, chcąc  poznać tajemnicę jej życia, wybiorą się do Marianowa…

bs